Panele podłogowe dość szybko się zużywają, zwłaszcza w pomieszczeniach o dużym natężeniu ruchu, takich jak salon. Zazwyczaj po kilkunastu latach użytkowania konieczna jest wymiana paneli na nowe. Na szczęście dość łatwo można zrobić to samodzielnie.
Panele to jeden z najpopularniejszych materiałów wykończeniowych na podłogi. Łatwo utrzymać je w czystości, są dostępne w bardzo szerokiej palecie kolorów i dekorów, są też stosunkowo tanie, zwłaszcza w porównaniu z deską podłogową. Niestety, są też o wiele mniej trwałe od podłóg drewnianych, więc co jakiś czas trzeba zdemontować stare panele i w ich miejsce ułożyć nowe. Jak to zrobić?
Układanie paneli – zanim zaczniesz
Nim przystąpisz do samodzielnego montażu paneli podłogowych, zacznij od rozplanowania, w jaki sposób je położysz. Panele ułożone prostopadle do okna poszerzają wąskie pomieszczenia, podczas gdy montaż równoległy wizualnie maskuje ich łączenia.
Kolejnym krokiem jest dokonanie niezbędnych pomiarów i zgromadzenie narzędzi oraz materiałów, które będą Ci potrzebne. Zmierz powierzchnię podłogi i wylicz, ile rzędów paneli potrzebujesz. Jeśli z obliczeń wynika, że ostatni rząd paneli będzie węższy niż 5 cm, to pierwszy układany rząd będzie trzeba odpowiednio przyciąć, by zachować minimalną szerokość desek w ostatnim rzędzie. Również ostatni panel w każdym rzędzie musi mieć odpowiednią długość (co najmniej 30 cm). Kupując panele pamiętaj o zapasie (ok. 15%) - będzie potrzebny ze względu na konieczność docinania poszczególnych desek.
Nie zapomnij też o dylatacjach, które muszą być zachowane w miejscu stykania się paneli ze ścianą, futryną drzwi czy rurami grzewczymi. Dylatacja o szerokości co najmniej 10 mm pozwala na prawidłową pracę materiału (panele delikatnie zmieniają swoją objętość pod wpływem temperatury i wilgoci).
Czego będziesz potrzebować do samodzielnego montażu paneli podłogowych? Przede wszystkim wyrzynarki, klinów dystansowych i kołków montażowych, ale też gumowego młotka i klocka do dobijania, ołówka stolarskiego do zaznaczania miejsca cięcia oraz taśmy klejącej. Poza samymi panelami potrzebujesz jeszcze folii paroizolacyjnej (uniemożliwia rozwój grzybów i bakterii oraz zawilgocenie izolacji, a także maty piankowej / płyt pilśniowych, które będą pełnić funkcję podkładu izolacyjnego oraz będą niwelować ewentualne nierówności podłoża.
Samodzielny montaż paneli krok po kroku
Nowe panele podłogowe położysz w kilku prostych krokach. Podpowiadamy, co robić, by poprawnie je zamontować.
- Krok 1 – opróżnij pomieszczenie i przygotuj podłoże
Pierwszym krokiem do montażu nowych paneli jest usunięcie z pomieszczenia wszystkich sprzętów i zdjęcie starych paneli, a następnie przygotowanie podłoża, które musi być czyste i suche. Nim rozpoczniesz montaż, pamiętaj, że zapakowane fabrycznie panele muszą przeleżeć w pomieszczeniu docelowym co najmniej 48 godzin od chwili przywiezienia ich ze sklepu (tzw. aklimatyzacja paneli) – jeśli nie osiągną temperatury pomieszczenia, mogą po ułożeniu skrzypieć i się wybrzuszać.
- Krok 2 – połóż izolację
Po oczyszczeniu posadzki ułóż folię paroizolacyjną. Całość ma mieć formę tzw. wanny, a więc zewnętrzne brzegi muszą być wywinięte na ścianę i wystawać kilka centymetrów ponad posadzkę. Dobrze dociśnij folię do krawędzi styku podłogi ze ścianą, szczególny nacisk kładąc na narożniki. Poszczególne arkusze taśmy powinny zachodzić na siebie na co najmniej 10 cm i być połączone przy pomocy taśmy klejącej, by się nie przemieszczały.
Kolejnym krokiem jest ułożenie izolacji z pianki lub płyt pilśniowych. W przeciwieństwie do folii paroizolacyjnej, pianka wygłuszająca nie powinna zachodzić na ścianę. Poszczególne arkusze również połącz taśmą.
- Krok 3 – ułóż pierwszy rząd paneli
Następnie rozpoczynamy właściwy montaż paneli. Układa się je w formie tzw. podłogi pływającej, co oznacza, że poszczególne deski montuje się do siebie nawzajem, ale całość nie jest przytwierdzona do podłoża. To jeden z powodów, dla których samodzielny montaż paneli podłogowych jest stosunkowo prosty. Drugim jest fakt, że panele łączy się na tzw. click, czyli wsuwa się pióro (wypustkę) jednego panelu we wpust (wycięcie) kolejnej deski. Nie trzeba dodatkowo łączyć paneli ze sobą przy pomocy kleju czy innych metod.
Panele układamy rząd za rzędem. Jeśli pierwszy rząd wymaga docięcia, dopasuj szerokość desek. Jeśli nie, ułóż pierwszą deskę piórem do ściany, zachowując szczelinę dylatacyjną (by ją utrzymać, wsuń kliny dystansowe pomiędzy panel a ścianę). Pamiętaj o szczelinach również w tych miejscach, w których podłoga styka się np. z wychodzącymi z podłoża rurami. Następnie dodaj kolejny panel, łącząc je krótszym bokiem – w tym celu umieść pióro nowego panelu we wpuście tego leżącego na podłodze pod kątem 70% stopni i opuść drugi panel na podłogę. Dotnij ostatni panel w rzędzie do odpowiedniej długości i połącz go z poprzednim.
- Krok 4 – Układaj kolejne rzędy paneli
Po ułożeniu pierwszego rzędu weź resztę deski, która została Ci po docięciu ostatniego panelu w pierwszym rzędzie, i wykorzystaj ją, by rozpocząć kolejny rząd. Postępuj tak z każdym następnym rzędem. Panele łącz dłuższymi bokami dokładnie w taki sam sposób, w jaki łączyłeś ich krótsze boki podczas montażu pierwszego rzędu. Nowe deski dopasuj ściśle do poprzednich przy użyciu gumowego młotka i klocka do dobijania. Montując ostatni rząd paneli dotnij deski na wymaganą szerokość, prowadząc cięcie po stronie brzegu z piórem.
- Krok 5 – Ułóż listwy przypodłogowe
Po zakończeniu montażu całości podłogi wyjmij kliny dystansowe i dotnij wystającą ponad poziom podłogi folię paroizolacyjną, a następnie załóż listwy przypodłogowe, montując je do ściany wkrętami lub klejem. Stanowią one nie tylko estetyczne wykończenie podłogi, ale również maskują szczeliny dylatacyjne. Listwy uzupełnij narożnikami i łącznikami, a w miejscu, gdzie panele stykają się z inną podłogą umieść odpowiednio docięte listwy wykończeniowe w dopasowanym kolorze.
Po ułożeniu paneli podłogowych możesz rozpocząć ich użytkowanie od razu po oczyszczeniu i umyciu podłogi (pamiętaj o stosowaniu specjalnych środków przeznaczonych do mycia paneli) – nie jest wymagane zachowanie odstępu czasu pomiędzy montażem a np. wnoszeniem sprzętów do pomieszczenia.
